Strony

czwartek, 9 lipca 2015

" Wybacz mi, Leonardzie" - Matthew Quick

Tytuł: Wybacz mi, Leonardzie
Autor: Matthew Quick
Cykl: Moondrive
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 8 października 2014
Liczba stron: 408
Kategoria: literatura młodzieżowa


" Wybacz mi, Leonardzie" nie bez powodu pojawia się jako pierwszy na moim blogu. Książka ta jest dla mnie bardzo ważna, sentymentalna. W moje ręce trafiła, któregoś majowego popołudnia w miejskiej bibliotece, leżąc na samym szczycie regału. Zielony kolor i nieszablonowa okładka przykuła mój wzrok.

Głównego bohatera poznajemy w dniu jego osiemnastych urodzin. Goli głowę na łyso, przygotowuje podarunki dla przyjaciół i zabiera do szkoły pistolet. Sam opis mnie zaintrygował. Ta pozycja nie pozwoliła mi przejść koło niej obojętnie! Musiałam ją przeczytać.

Pierwsza strona pochłonęła mnie całkowicie, powodując, że chciałam lepiej poznać Leonarda Peacocka. Świetny styl pisania Quicka zaciekawił mnie na tyle, aby sięgnąć dalej. Od początku Leo wzbudził moją sympatię. Wyobcowany, zamknięty w sobie. Bez żadnych przyjaciół, z którymi mógłby spędzać czas po szkole. Inteligenty chłopiec, który zupełnie inaczej patrzy na świat. Po prostu inny. Wyjątkowo dojrzały, jak na swój wiek. Pozostawiony sam sobie. Zbyt samotny i zagubiony.
Obserwując rówieśników, którzy są jego zdaniem niedojrzali i nieszczęśliwych dorosłych dochodzi do wniosku, że nie warto dorosnąć.

" Mam taką teorię, że z wiekiem tracimy zdolność do bycia szczęśliwym " 

Ubiera garnitur i śledzi wybrane sobie ofiary. Widzi ich nudne, szare i monotonne życie, z którego nie są zadowoleni. Obserwuje osoby, które nie potrafią cieszyć się obecnym momentem i nie dostrzegają piękna w tym co mają.
Jego plan to : wręczyć upominki, zabić swojego największego wroga, a na końcu samemu popełnić samobójstwo. W dniu urodzin, o których nikt nie pamięta, tak o to chce położyć kres swojemu istnieniu. Uważa, że śmierć jest najlepszym rozwiązaniem na to, aby go zapamiętano. Pragnie uwagi, której nie doświadczył nawet od własnej matki

Akcja książki rozgrywa się w przeciągu dwóch dni, lecz wielokrotne powroty do przeszłości, listy z przyszłości i liczne przypisy urozmaicają treść historii, która w pewnych momentach mnie rozbawiła, a kiedy indziej wzruszyła do łez. Matthew Quick z precyzją porusza wiele trudnych tematów m. in. inność lub relacje damsko-męskie.
Książka pisana prostym językiem jest przepełniona przemyśleniami Leonarda, które zmuszają nas do głębokich refleksji.

" Inność to cecha pozytywna. Ale inność jest również trudna"

Jakże trafny jest ten cytat do opisania osoby, która się wyróżnia. Społeczeństwo ma wielką siłę. Doszczętnie potrafi zniszczyć drugiego człowieka, który nie idzie za tłumem i nie boi się swojej wyjątkowości. Autor pokazał, jak łatwo może dojść do tragedii. Kierowana do młodzieży jak i osób dorosłych.

Książka "Wybacz mi, Leonardzie" długo pozostanie w mojej pamięci. Historia Lea opowiadająca o samotności i braku zrozumienia  poruszyła mnie. Wciąż mi przypomina, że nie możemy odwracać się od drugiego człowieka, który potrzebuje naszej pomocnej dłoni. Zawsze jest szansa kogoś uratować.


Niesamowita, szczera, prawdziwa i ujmująca.

Czytaliście już tą książkę bądź macie taki zamiar? Koniecznie chciałabym poznać wasze opinie. Piszcie w komentarzach!

R.

12 komentarzy:

  1. Nie słyszałem o tej książce wcześniej,ale teraz dopisuję ją do swojej listy "must have". Świetna pierwsza recenzja,zaintrygowałaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Cieszę się, że udało mi się ciebie zaciekawić tą pozycją. :D
      Konieczni daj znać jak ci się podobała.

      Usuń
  2. Ta okładka chodziła za mną już od dawna. Długo się zbierałam z tym, aby w końcu sięgnąć po tę perełkę, ale po Twojej recenzji, jestem gotowa jechać do biblioteki i z przyjemnością ją wypożyczyć. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż wstyd, że jeszcze nie przeczytałam nic z twórczości pana Quicka. Przy następnych zakupach w księgarni na pewno znajdzie się na mojej liście "must have" :)
    Pozdrawiam, Patty z bloga pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah Ta książka jest cudowna!
      Super, że Ci się spodobała.
      Pozdrawiam cieplutko! ;)

      Usuń
  4. Quicka bardzo lubię, i tylko Leonarda nie udało mi się jeszcze, a recenzja brzmi zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę cię, że swoją pierwszą recenzją na blogu udało mi się zachęcić również i Ciebie do tej książki.
      Chętnie poznałabym Twoją opinie po przeczytaniu tej pozycji.
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  5. Czytałam tę książkę jakiś czas temu i uważam ją ze jedną z ważniejszych w mym życiu. Dawno nie czułam się tak zrozumiana, jak podczas lektury. Serdecznie polecam wszystkim bez wyjątku, nie tylko nastolatkom. :)
    Pozdrawiam,
    Kalorka czyta

    OdpowiedzUsuń
  6. Tej nie czytałam, ale mam w planach - cieszę się, że to tak mocno poruszająca historia. Quicka czytałam "Poradnik pozytywnego myślenia" i "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" - obie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" mam za sobą. teraz czeka w kolejce na recenzję.
      " Poradnik pozytywnego myślenia" jeszcze nie czytałam, ale chyba się skuszę na tę pozycję.
      Dziękuje za komentarz.!
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  7. Muszę w końcu zapoznać się z twórczością tego autora. Miałam tyle okazji, żeby przeczytać jego książki, a tak naprawdę nigdy nie zmotywowałam się, aby sięgnąć po jedną z nich. Dzięki Twojej recenzji z pewnością wkrótce się to zmieni. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że przyczyniłam się do tego, że poznasz tę, jakże wspaniałą książkę!.
      Chętnie poznałabym Twoją opnie i wrażenia po przeczytaniu "Wybacz mi, Leonardzie"
      Pozdrawiam! :)

      Usuń